Dziś jest dobrze.
Dziś nie jest źle.
Jutro?
Może być lepiej.
Może być gorzej.
Nadzieja.
Na lepsze jutro.
Będzie lepsze.
Bo chce.
Nie może być gorzej.
Bo mi na to nie pozwolą.
Oni.
wtorek, 12 marca 2013
Gorzej zranić, niż zostać zranionym.
Ranie?
Ranie...
Ranie.
Ranie!
Nie chce tego..
Muszę?
Nie.
Tak.
Nie.
Nie wiem.
Ranić...
Zranić...
Porzucić...
Tęsknić...
Nie!
Starać się?
Nie ranić?
Być miłą?
Być dobrą?
Nie fałszywą...
Nie złą...
Nie taką za jaką mnie postrzegają...
Nie!
Zmienić się?
Bez rezultatów.
Małymi kroczkami?
Nie da się.
A jednak.
Zawiłość.
Wypełnia.
Przepełnia.
Eksploduje.
Wewnętrznie.
Ranie...
Ranie.
Ranie!
Nie chce tego..
Muszę?
Nie.
Tak.
Nie.
Nie wiem.
Ranić...
Zranić...
Porzucić...
Tęsknić...
Nie!
Starać się?
Nie ranić?
Być miłą?
Być dobrą?
Nie fałszywą...
Nie złą...
Nie taką za jaką mnie postrzegają...
Nie!
Zmienić się?
Bez rezultatów.
Małymi kroczkami?
Nie da się.
A jednak.
Zawiłość.
Wypełnia.
Przepełnia.
Eksploduje.
Wewnętrznie.
♥
Macie takie coś?
Co wypełnia błogim uczuciem...
Bo ja mam.
Nie wiem co to.
Ale jest.
Pomimo żalu.
Pomimo zła.
Jest.
Ratuje.
Pomaga.
W czym?
Od czego?
Nie wiem.
Już sama świadomość że jest wypełnia mnie radością.
Nieukazaną.
Ale czuję ją.
I jest dobrze.
Świetnie.
Wspaniale.
Przewspaniale.
Idealnie.
Co wypełnia błogim uczuciem...
Bo ja mam.
Nie wiem co to.
Ale jest.
Pomimo żalu.
Pomimo zła.
Jest.
Ratuje.
Pomaga.
W czym?
Od czego?
Nie wiem.
Już sama świadomość że jest wypełnia mnie radością.
Nieukazaną.
Ale czuję ją.
I jest dobrze.
Świetnie.
Wspaniale.
Przewspaniale.
Idealnie.
poniedziałek, 11 marca 2013
Prawdziwość...
Co by było, gdyby mnie nie było? Zadawaliście sobie to pytanie? Co by było gdybym wyjechała daleko, daleko, daleko... ? Czy ktoś by o mnie pamiętał? Czy ktoś szukałby mnie? Albo was? Zastanawiam się nad tym z kubkiem herbaty w ręce, a w drugiej z niedoczytaną książką. Czy przyjaźń, która trwa w najlepsze, gdy jest dobrze przetrwa zły czas... Nawet gorszy niż zły... To mnie zastanawia... Bo są. Bo pomagają. Bo chcą być. Ale jak przyjdzie co do czego to czy nie uciekną? Przyjaciele... Czy im ufać? Bo dopóki tego nie sprawdzimy to się nie dowiemy... A jednak, może nie jest tak źle jak mówię... Może naprawdę pomogą...? Może naprawdę będą...? Czy pod ich sympatycznymi maskami nie kryją się słowa ' zniszczyć ' ? Nie wiem... I wy też nie wiecie... Nie wszyscy są tacy sami i wszyscy są tacy sami. Niestety...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)